Pages

Sunday 11 July 2010

super...

tylko ja i jedna dziewczyna zawaliłyśmy egzamin u dziekana. świetnie. a napisałam tak duzo i wydawało się, że dobrze mi poszło.. a tu 2, nawet do niego napisałam (bo możliwa była pomyłka, w poprzednim semestrze tak miałam), ale odpowiedź była druzgocąca. nie wiem jak się podniosę. czuję, że dwie poprawki z dość trudnych przedmiotów to jakaś porażka. i teraz przez całe wakacje będę myśleć o wrześniu... fantastycznie :7 aż odechciało mi się wszystkiego.. dalszego studiowania (ja wiem, że poprawka to nie koniec świata, ale to jednak dość... mało budujące.. ), warszawy, kursu tipsów, szkoleniu na lidera zespołu (btw, to ciekawe czy znajdę 5 konsultantek w 3 miesiące -.-' ) i ogólnie no.. wszystkiego. ehh..

a z takich randomowych rzeczy, to kupiłam sobie beta-solar. moja skóra jest super biała i się nie opala więc staram się ją jakoś wspomagać, a to zawiera 15mg (ponoć najwieksza dawka na rynku) beta karotenu więc może coś się uda. chcę wyglądać jak Kanako (;___;)

No comments:

Post a Comment