Pages

Sunday 22 May 2011

moja kosmetyczka - pielęgnacja

Witajcie :D

Postanowiłam dzisiaj trochę opowiedzieć o moich kosmetykach, dzisiaj: pielęgnacja ^^~
jak same zobaczycie nie są to drogie lub/i mega markowe kosmetyki, jednak bardzo je lubię i nie zawiodły mnie! Dlatego mogę je polecić z czystym sercem :D


Zaczynam więc!

1. Ziaja Sopot Sun, żel łagodzący po opalaniu
Na początku faktycznie użyłam go na poparzenie o czym pisałam już w recenzji tego kosmetyku xP Jednak teraz używam go zamiast zwykłego balsamu. Jest niedrogi, wydajny, bardzo fajnie nawilża i pięknie pachnie. Dla mojej suchej skóry ideał.

2. AA Cosmetics, płyn micelarny do demakijażu
Wszelkie mleczka i inne płyny podrażniały mi oczy, czego naprawdę NIE ZNOSZĘ (-.-)'
Ten jest super, kolejny niedrogi i wydajny kosmetyk. Dobrze oczyszcza skórę, zmywa makijaż i nie wysusza!

3. Garnier skin naturals. essentials day, ultraintensywny odżywczny krem na dzień
Kocham i uwielbiam! Cudowny krem dla suchej skóry, do tego świetna baza pod makijaż. Zwykle po kremach na dzień, podkład (lub baza, jeśli ją wcześniej używałam) rolowały mi się :7 tragedia. jednak po tym kremie jest super. Bardzo mocno nawilża i odżywia skórę, szybko wysycha i nie pozostawia tłustego filmu. Jest wydajny i pięknie pachnie. Mój najlepszy krem na dzień jak dotąd

4. Olay, Skin comfort tonik
Najlepszy. Właściwie nie nazwałabym go do końca tonikiem xP ma zbyt kremową formułę. Jednak jest wspaniały, delikatny, kremowy.... Super przyjemny w nakładaniu. Pozostawia twarz gładką i mięciutką, bez żadnych zanieczyszczeń.

5. Rossmann, Sun ozon, samoopalacz w sprayu
Kupiłam go na noc muzeów, raczej z tą myślą, że użyję go raz i to będzie koniec mojej przygody z samoopalaczami. Jednak zadowolona efektem, będę używać go dalej :D ! Po pierwsze, bardo wygodna forma sprayu pomaga równomiernie nałożyć kosmetyk. Kolejna rzecz, to to, że zaraz po użyciu wysycha, dzięki czemu nie ma brzydkich smug! Dobrze się też zmywa. Nie roluje się, nie pozostawia "odbartych" śladów ani nie daje pomarańczowego koloru (jak większość balsamów brązujących i samoopalających..). Mega bonusem jest też cena! Około 10zł

6. lirene, body arabica, balsam brązująco-ujędrniający do jasnej karnacji
Kolejny bronzer. Przetestowałam ich dużo, ale ten jest zdecydowanie moim numerem JEDEN! Cudnie pachnie, jak cappuccino. Dobrze nawilża (akurat efektu ujędrnienia nie zauważyłam ;D ) i ślicznie brązowi skórę. Nadaje jej złocistego, bardzo naturalnego koloru letniej opalenizny! Używam go 2-3 dni, a w przerwie balsamy nawilżające aby podtrzymać ładny efekt. Naprawdę cudowny.

7. Nivea, wygładzający olejek do ciała, skóra bardzo sucha
Kiedyś używałam zwykłej oliwki dla dzieci, ale same wiecie jak to z nimi jest... tłuste, lepiące.... fuj. Ten olejek jest całkowicie inny! Używałam go głównie zimą, naprawdę pomógł wysuszonej skórze. Szybko się wchłania, daje mega nawilżenie i wygładza skórę.

8. Ziaja, nuno krem antybakteryjny
Używam raczej na noc, chociaż kilka razy zdarzyło mi się użyć go i na dzień xP kolejny krem, który doskonale sprawdza się jako baza pod pokład. Nie jestem posiadaczką idealnej cery. Jest sucha, ale niestety czasami pojawiają się na niej drobne wypryski i grudki. Oj tak, grudki to mój najgorszy problem, zdecydowanie. Ten krem nie wysusza suchej skóry (jak większość kosmetyków antytrądzikowych)! To było dla mnie naprawdę miłym zaskoczeniem! Jest bardzo wydajny, niewielka ilość wystarczy na całą buzię :) Skóra faktycznie wygląda lepiej po używaniu.


No to dotarłam do końca ;D Być może kiedyśtam jak to kogoś będzie interesować napiszę posta o moich favach z kolorówki (^^) Napisałam o kosmetykach używanych przynajmniej raz w tygodniu, przez co znam ich skuteczność i mogę się dokładnie wypowiedzieć o moich odczuciach co do nich. Najdroższym z prezentowanych kosmetyków był zdaje się krem garniera, około 20-22zł o ile dobrze pamiętam. Ale tak jak widać, każdy może pozwolić sobie na kupno przynajmniej jednego z nich (^^)
Kosmetyczka biednej studentki ;3



Miru

No comments:

Post a Comment