Pages

Friday 2 December 2011

personal post (english only)

WARNING!
THIS IS REALLY REALLY PERSONAL! don't read if you don't want to ruin your image of Miru (which means of me of course >.> )!!!!!!!  it's really long, english only. it containes vulgarisms, personal thoughts and medical therms.

you may NOT ACCEPT some of these things.
remember, I've warned you.





After reading this probably 99% of you will resign from being the reader of this blog. You may even start to hate me or maybe even get scared. I do not write this for fun. This is not funny. And this is not right. Not right at all and I still can't accept this fact.


Transgenderist: Person who lives as gender opposite to anatomical sex, i.e. person with penis living as woman. Sexual orientation varies.


let's start with this term. do you understand it? not really? well, me neither (o_O) at least not when I read it. I will try to explain tho, as simple as I can. 
You are a man/woman, but you feel like you were just the opposite gender. man seeing himself as a woman, or a woman seeing herself as a man. easier now? okay, good. it's that feeling when you think that you were born in wrong body. you think and feel just like the other gender. but when you look in the mirror you see something different. the body you don't accept. the body you can't stand and you hate. 

so...
this is me!
Hello :D !
Only a few (REALLY FEW! maybe two or so... ) people know about that. that's kind of strange... scary thing. Most of people (let's stop lying, it doesn't happen only in MY country. people who fear people like me are everywhere!) don't understand that or don't even WANT to understand. they don't TRY to understand... they think you must be crazy! you must be an evil person! you're probably gay/lesbian/pedophile/pure evil! 

Ladies and Gentlemen...... no.
I'm not a lesbian. how do I know that?
1. I see myself as a MAN. man can't be a lesbian x)
2. I'm not a straight man (however it'll sound :"D ). 
3. I'm gay. 
hello! I see myself as a GAY BOY. what's even more fucked up, I see myself as a gay ASIAN boy :D ! Wohoo! No, it's not a joke. how come?

1. even when I was 8 yo, I prefered to hang out with guys and do things that boys do. I was more manly than feminine. I didn't like wearing dresses, skirts etc.
2. I LOVED playing with Barbie dolls <3 (my gay nature LOLZ) so I could play with girls and with boys :D 'cause I loved LEGO too (;^;)~<3
3. since I remember (honestly!) I wanted to be a boy and I wanted to look Asian. when I was 7-8 yo, I was always shocked when girls were like "the ideal woman is blonde and has big blue eyes etc." (you know, Barbie was a perfection ;D ). To me someone perfect had to have black hair, black eyes and these cute asian eyes (so I always picked Teresa or other Barbie's friends who had black hair x"DDD )
4. I hate my body. it's GROSS. luckily, I'm flat-chested :"D lol, not REALLYYYYY flat, but very ;D but I don't like my waist. it's gross because it's very noticeable. that's why I love wearing oversized shirts <3
5. I've never had and I don't want to have a boyfriend. unless they will be perfect in my standarts and understand and accept me just the way I am.

How do I know I can't be a transsexual?
Well... I don't want to have a penis. I don't really like having that girly thing (fucking gross, sorry. I can't even spell that word.) but somehow I don't feel like having.. anything between my legs (o_ó)' strange, I know. maybe that's because of....

Androgyne: Person appearing and identifying as neither man nor woman, presenting a gender either mixed or neutral.

That's what I want to be. I don't want to be a MAN with a beard or mustache... with hairy legs and muscles (-A-); meh... I want to be a beautiful androgynous PERSON. more to boyish side anyways. So I got honestly attracted to korean tomboys such as Park Yong Hee and japanese gyaru-o, let's say Akinari for example. they are so damn positive, so amazingly androgynous... so perfect!

So, that shows I'm nothing more than a....

Genderqueer: Person born with male, female or intersex physiology, choosing to identify as as genderqueer rather than male or female.

I want to be a pretty, cute and funky boy....
I want to be androgynous..
I want to be perfect in my own eyes.













can you accept the truth about me? I understand if you don't. but I'm not going to change... just because I can't. I was trying for so many years... writing this is really a challenge for me. my deepest secret and my worst fear is going to become public (in some way... ). my life may turn into a nightmare. worse than it already is. I'm scared. but I think I'm just tired of this. I don't know what to do anymore. I don't know where am I going with my life. I don't even know what to wear now, hahaha :"D


anyways...

this could be my last post. because I don't know what's gonna happen with me when I post this. I may lost everything after that and become a public trash :"D 

so, for now...

baibai~ 


Miru

8 comments:

  1. Oj tam, oj tam :P się zdarza, ważne żebyś ty się dobrze czuła jako TY :)
    btw ja często od koleżanek słyszałam, że gdybym była facetem to by za mnie wyszły :P już nie mówiąc o tym że będą w kole teatralnym grałam same męskie role (nawet kiedy mieliśmy od tego facetów :P). Oj tak - byłabym przystojnym facetem...
    Kierunek w jakim podąża obecne społeczeństwo i tak zmierza do zacierania granic między płciami, faceci są coraz bardziej nieporadni, zniewieściali (nie że wszyscy) a kobiety często mają jaja. Szkoda tylko że zmiany w nowszych generacjach są tłumione przez starszych konserwatystów ale cóż - trza brnąć na przód i robić swoje.
    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  2. Arrianna, dziękuję Ci bardzo i podziwiam, że chciało Ci się czytać ;3 bycie kimś takim w dzisiejszych czasach, kiedy to mamy pełno homofobów i wszelkich-innych-fobów nie jest łatwe. Imo, w większej części państw azjatyckich jest nieco łatwiej (np. Tajlandia z ladyboyami i Tajwan, gdzie pełno tomboyów)... ale u nas wciąż z tym marnie. często idzie z tym brak wiedzy i braku CHCENIA tej wiedzy. lepiej jest powiedzieć od razu, że każdy to "pedał" albo "lesba" i zgnoić, prawda? ehh... tak czy inaczej bardzo mi miło, że na samym początku nie zostałam kopnięta w tyłek ;33
    pozdrawiam!

    ReplyDelete
  3. <333 Akinari *O* zakochalam sie w nim chyba hahahahah xD
    ja tez w dziecinstwie zadawalams ie tylko z chloapkami :d wolalam ich towarzystwo. i do dzis lepwiej sie z nimi dogaduje O.o
    tak samo teraz... mam 2 przyjaciol i jednego najleprzego. i wszyscy to faceci xD

    ReplyDelete
  4. ojej wybacz na wstępie za ewentualne błędy w pisowni, nigdy nie komentuje niczego i nigdzie bo sie wstydze moich problemuw z pisownią. chciałam pogratulować odwagi, czytam twojego bloga od jakiego czasu z zainteresowaniem i bardzo mnie martwiom twoje statnie rosterki. ja studiuje na akademii sztuk pięknych i tak naprawde cała moja uczelnia jest pełna ludzi z takimi rozterkami. nieprzeraża mnie to co napisałas, miałam kiedys przyjaciółkę ktura muwiła o sobie dokładnie tosamo tyle że ona miała owiele gożej bo wydatny biust i szerokie biodra niepozwalały jej chociazby na odrobine upodobnić się do chłopca czy choćby troszke mniej kobieco wyglądać.nieprzestawaj pisać albo jesli zmienisz bloga to daj znać o nowym;)

    ReplyDelete
  5. @♡Mania♡
    no Akinari jest superaśny :33 hehe, ja teraz mam raczej więcej koleżanek niż kolegów (wszyscy zajęci, a ich dziewczyny zwykle są dziwacznie zazdrosne ~_~; ), ale dogaduję się zwykle i z dziewczynami i z chłopakami ;3

    @trzecia
    dziękuję, chociaż nie wiem czy to odwaga czy głupota z mojej strony publikować coś takiego haha. nie zamierzam raczej zmieniać bloga, no chyba, że naprawdę zostanę do tego zmuszona (^_^) pozdrawiam!

    ReplyDelete
  6. Wow, mam zupełnie tak samo, całkowicie! Cieszę się, że znalazłam osobę, która czuję się tak jak ja. :D hahah ^^ ja osobiście nie wstydzę się tego jak się czuję i mówię to mamie, siostrze, a nawet jej chłopakowi (dobrze, że spoko z niego gość, i jest wyrozumiały i mnie nie wyśmiewa) chodzę ubrana jak chłopak, jedyny kosmetyk jaki używam to kredka (brązowa lub czarna) no i ewentualnie podkład.
    Tak więc, jestem jak... chłopak-gej, a może i nawet trochę bi, który lubi urocze rzeczy jak i obrzydliwe, hahah nigdy nie brzydziłam się wziąć do ręki pająka, glizdę lub inne robaki. Lubię robić praktycznie wszystko co lubią chłopaki. Pozdrawiam cię i nie załamuj się, nie jesteś jedyną osobą, która tak ma, zapewniam cię. jestem żywym przykładem ^__^

    ReplyDelete
  7. oż, podziwiam! ja się boję powiedzieć rodzicom. tylko z tego względu, że nie chciałabym żeby czuli się winni albo coś w tym stylu... z moich znajomych wiedzą o tym tylko 2 osoby. Jedną znam już prawie 6 lat, a drugą z 8 lub dłużej więc nie miałam z tym aż takiego problemu. ale malować to się lubię ;3

    ReplyDelete
  8. Ja do tej pory wolę zadawać się z chłopakami (choć obecnie to trudne, patrzą na mnie jako obiekt do ***bzyku-bzyk***). W gimnazjum miałam krótkie włosy, zero makijażu, z kolegami siedziało się na ławce, bekało, waliło bąki, oglądało filmy u jednego (głównie Dragon Ball), chodziło na ryby. Teraz wyglądam dziewczęco, bo mam męża. Zachowanie mam męskie, wygląd trochę dziewczęcy...
    i wiesz, też prawie nie mam piersi xD

    ReplyDelete